NOWOŚĆ: Potrzebujesz szybkiego wsparcia bez oczekiwania na termin? Sprawdź moje produkty w sklepie! >>
6 wartościowych newsletterów dla przedsiębiorczyń i copywriterek, które warto czytać

Są newslettery, które wyjątkowo mnie inspirują. Kiedy tylko je czytam, sama od razu mam ochotę coś napisać – i między innymi właśnie to sprawiło, że bardzo szybko powstał mój #Copyczwartek. Dzisiaj podzielę się z Tobą moją subiektywną listą newsletterowych przebojów. Być może jest tam też Twój? 😉

1. Newsletter To się opłaca! od Agnieszki Skupieńskiej

To mój absolutny numer 1. Niesamowicie do mnie trafia jego lekka i przyjazna forma.

Agnieszka pisze tak, jakby siedziała obok i opowiadała. Dzieli się wskazówkami, linkuje do ciekawych materiałów i bardzo mocno trzyma się zasady, by dać coś więcej.

Bardzo podoba mi się minimalistyczne formatowanie, które przywodzi na myśl najzwyklejsze maile i przyjemny, lekki sposób pisania. Bardzo cenię też wyważoną i subtelną sprzedaż. To nie jest nachalny i agresywny mailing wysyłany codziennie z wielkim „KUP! KUP! KUP!”.

I myślę, że w tym tkwi jego siła, bo dzięki newsletterom sama się już kilkukrotnie skusiłam na produkty oferowane przez Agnieszkę.

To po prostu taki mailing, który nigdy się nie nudzi, do którego zawsze chętnie wracam i nie przewracałabym oczami na jego widok, nawet gdybym dostawała go po pięć razy dziennie.

2. Poklikany Newsletter od Klaudii Łapy

Klaudia pomaga ogarniać newslettery, więc warto się od niej uczyć. Bardzo lubię dostawać te poklikane maile – są zawsze pełne wartościowej wiedzy i bardzo przyjemnie, lekko napisane. Podoba mi się też, że Klaudia wprost opowiada o tym, co testuje w newsletterze i jakie są wyniki jej testów.

Uwaga! Klaudia odpaliła niedawno Poklikany Newsletter w wersji PRO – sprawdź go tutaj!

3. Newsletter Natalii Dołżyckiej Od freelancera do CEO

Natalii zawdzięczam mój najbardziej produktywny rok w życiu – kiedy wciąż mam czas na książki, seriale i głaskanie kocura. 🐈 Natalia uczy, jak prowadzić skuteczny biznes, który dobrze zarabia i nie wymaga od Ciebie pracy 24/7. Pomaga uporządkować procesy, odpuścić niepotrzebne zadania i skupić się na tym, co serio ma sens. I o tym właśnie pisze co tydzień w swoim newsletterze.

4. Piątkowy Jusletter od Justyny Spyrki

Tylko Justyna potrafi mi podsunąć TAAAAKIE pomysły na usprawnienie sobie biznesu. I wytłumaczyć mi, że moje lenistwo to recykling grafik. 😉 Maile od Justyny czytam praktycznie od razu i bardzo lubię je dostawać.

Pssst! Czy wiesz, że razem z Justyną stworzyłyśmy wspólnie kurs o karuzelach?

5. Mímisbrunnr – najlepszy marketingowy newsletter od Pawła Tkaczyka

Marketingowa Studnia Mimira u Pawła Tkaczyka to wiadomości, które zawsze czytam. I nigdy nie żałuję, że wskoczyłam do studni (jakkolwiek to brzmi 😀).

Dodatkowe materiały, ciekawostki, rozkminy, suchary…  no po prostu kawał dobrej opowieści, który co jakiś czas ląduje na moim mailu.

A kiedy już ląduje i go otwieram, czuję się, jakbym rozpakowywała prezent-niespodziankę. Dla takich wrażeń zdecydowanie warto!

6. Magazyn Outriders

A teraz coś całkowicie out of the box, czyli niemarketingowy newsletter. Bardzo wartościowy i, uwaga, obiektywny.

Aktualne informacje ze świata są opisane żywo, inspirująco i po prostu dobrze. To jedyny tak fachowy i świetnie przygotowany przegląd informacji.

Na dodatek, bardzo przydatny dla copywritera – nie brakuje ciekawostek.

Jak na przykład to, że Filipiny, w trosce o środowisko, odesłały 69 ton plastikowych śmieci do Kanady i, również w trosce o środowisko, zagroziły, że jeśli Kanada nie przyjmie „prezentu”, to zostawią go na wodach terytorialnych Kanady. Dla środowiska wszystko, prawda? 😏

Ale w Briefie nie przeczytasz tego w takiej formie. Z Briefa dowiesz się, co się wydarzyło i… sama sobie wyrobisz zdanie na ten temat. Bardzo szanuję!

Na sam koniec zapraszam Cię także do mojego newslettera – #CopyCzwartek. To dla mnie bardzo osobisty kanał. Dowiesz się z niego, co planuję, jak wygląda moja praca zza kulis i czym aktualnie żyję. Przy okazji zdradzę Ci też wiele copywriterskich i freelancerskich trików, których nie udostępniam nigdzie indziej. Otrzymasz bonusowe wskazówki i wiedzę, którą dzielę się tylko tam.

Moje odbiorczynie mówią, że warto do niego dołączyć!

A tutaj możesz podejrzeć, co dokładnie piszę w swoim newsletterze: ARCHIWUM NEWSLETTERA

Jakby coś, to wpis z 15 lipca 2019, ale ciągle aktualny – ostatnio odświeżyłam go 2 sierpnia 2023 roku. 🙂

6 wartościowych newsletterów, na które musisz się zapisać! Polecane newslettery dla przedsiębiorczyń, ekspertek i copywriterek
Przewiń na górę