Nie wiesz, jak pisać? Nie jesteś pewna, czy używasz właściwych słów i czy Twoje teksty mają w ogóle prawo zadziałać? Przeczytaj ten wpis i poznaj najważniejsze wskazówki, które odmienią pisanie Twoich treści. Podpowiem Ci, jak pisać, żeby ludzie chcieli czytać Twoje treści i korzystać z Twojej oferty.
Spis treści:
Treść:
- Pisz do konkretnej osoby
- Pisz krócej, prościej i bardziej konkretnie
- Zawsze czytaj to, co napisałaś
- Nie bój się pisać
- Publikuj!
- Daj sobie czas
- Ucz się od innych i inspiruj
Wersja audio
Ten wpis ma także wersję audio, której posłuchasz tutaj:
Posłuchaj podcastu w swojej ulubionej aplikacji
Wersja tekstowa
Linki:
- Wersja tekstowa: https://czarujeslowami.pl/10
- Zapisz się po więcej wskazówek: https://czarujeslowami.pl/newsletter
- Zapytaj mnie o audyt treści: kontakt@czarujeslowami.pl
- Moja strona: https://czarujeslowami.pl
- Mój podcast: https://tysiacznakow.pl
- Mój Instagram: https://www.instagram.com/czarujeslowami/
- Jak pisać bez błędów? 6 sprawdzonych sposobów copywritera
- 25 książek, z których nauczysz się tworzenia dobrych treści, marketingu i sprzedaży
1. Pisz do konkretnej osoby
Dokładnie określ, kim jest Twój idealny odbiorca. Przypomnij sobie klienta, z którym Ci się doskonale pracowało i wyobraź sobie, że piszesz właśnie do niego.
Dlaczego to takie ważne? Bo od tego zależy tak naprawdę wszystko: język, jakiego powinnaś użyć, poziom trudności tekstów, sposób, w jaki zwracasz się do czytelnika, długość treści…
Długo mogłabym wymieniać. Ale kiedy masz przed oczami konkretną osobę, przestajesz pisać i zaczynasz do niej mówić. I to jest klucz do jej serca – copytelling. Nie copywriting.
P.S. Może masz nawet gdzieś w skrzynce maila, który świetnie zadziałał i przekonał Twojego idealnego klienta? Znajdź go i wykorzystaj jego treść jako szkic.
Ja ostatnio użyłam takiego maila, żeby zacząć tworzyć nowy opis na moją stronę. Dlaczego? Bo te konkretne argumenty przekonały do mnie klientkę, z którą świetnie mi się pracuje. I chciałabym częściej pracować właśnie z takimi klientami.
2. Pisz krócej, prościej i bardziej konkretnie
Unikaj długich i niezrozumiałych ciągów wyrazów w stylu: Proszę o dostarczenie potwierdzenia odczytania wiadomości. Lepiej: Daj znać, że odczytałaś wiadomość.
Unikaj rzeczowników udających czasowniki – np. dostarczenie, potwierdzenie, odczytanie. Zastąp je czasownikami: dostarczyć, potwierdzić, odczytać.
Unikaj abstrakcji. Nie opisuj czegoś, czego Twój odbiorca nie potrafi sobie wyobrazić.
Na przykład nie pisz o dobrobycie – skoro możesz wymalować odbiorcy przed oczami piękną wizję nowego Mercedesa prosto z salonu pod domem i nowoczesnego iPhone’a 14 Pro Max w ręku.
Nie pisz o wolności w pracy freelancera – napisz lepiej o tym, że właśnie czekasz na pyszną pizzę w klimatycznej włoskiej knajpce w Alberobello i tworzysz szkic tekstu.
Być może Tobie bardziej dosłowny i wymowny wydaje się ten dobrobyt, czy wolność, ale wierz mi – do Twoich odbiorców najbardziej przemówi konkretny obraz.
3. Zawsze czytaj to, co napisałaś
Nie chce Ci się czytać własnych tekstów? To czemu komuś innemu miałoby się chcieć? 😉
A już tak zupełnie serio, nie ma lepszej metody, by wyłapać błędy, literówki czy skróty myślowe – musisz po prostu przeczytać spokojnie to, co napisałaś.
Dopracowując treści, dbasz o swój wizerunek. Teksty z błędami mogą zniechęcać do Ciebie odbiorców.
Twoi klienci, widząc błędy w Twoich tekstach, uznają, że jesteś nieprofesjonalna, niestaranna. A skoro nie przykładasz się do napisania tekstu, to zapewne podobnie olewasz swoją pracę!
Dlatego zawsze przeczytaj – raz, dwa lub nawet trzy razy to, co napisałaś.
A jeśli chcesz maksymalnie dopracować swój tekst, zastosuj wskazówki, o których napisałam tutaj:
Jak pisać bez błędów? 6 sprawdzonych sposobów copywritera
4. Nie bój się pisać
Pisanie jest proste. Możesz się tego nauczyć i robić to co najmniej dobrze – bez wielkiego nakładu środków.
Być może powstrzymuje Cię myśl, że napisanie każdego słowa to dla Ciebie ogromny wysiłek. Ale to wcale nie oznacza, że nie powinnaś pisać! Wręcz przeciwnie!
Są dwa typy ludzi.
Jednym pisanie przychodzi z ogromną łatwością – mają tzw. lekkie pióro.
Inni muszą się zastanowić nad każdym pojedynczym słowem i każdy tekst rodzą w bólach.
I wiesz co? Każdy z Was może śmiało pisać – macie po prostu inny proces. Jedni z Was tworzą treści, które trzeba później skrócić, poukładać i dopracować, drudzy – od razu bardziej dopracowane i przemyślane.
P.S. Czas tworzenia treści wydłuża też mieszanie pisania z redakcją – czyli wtedy, kiedy piszesz i jednocześnie od razu próbujesz dopracowywać tekst. Nie rób tak. Najpierw się wypisz, wyrzuć do edytora wszystko, co masz w głowie, a dopiero potem to układaj.
5. Publikuj!
Pewnie nie raz już słyszałaś, że jeśli chcesz dobrze pisać, musisz dużo pisać. Nieprawda! Jeśli chcesz dobrze pisać, musisz dużo publikować.
Nie chodzi nam przecież o samo pisanie dla pisania, tylko o pisanie dla konkretnych odbiorców i z nastawieniem na konkretny cel.
Prawidłowy cykl w tym przypadku wygląda tak: napisz – opublikuj – zobacz reakcje – wyciągnij wnioski.
Tylko pokazanie tekstów Twoim odbiorcom pozwoli Ci wyciągnąć wnioski, czy robisz to dobrze, czy musisz się tego lepiej nauczyć.
Hejt o przecinki? Może masz problemy z interpunkcją, a może – problemy mają Twoi odbiorcy. Ze sobą. 😉 Ale już wiesz, że na przyszłość musisz dokładnie sprawdzić swoje teksty, żeby nie było do czego się przyczepić.
Brak komentarzy? Może w ogóle o nie nie poprosiłaś na końcu wpisu? Może docierasz do zbyt małej liczby osób?
P.S. Łatwiej o komentarze w social mediach niż na blogu. Z wielu względów – ale głównie chyba przez to, że łatwiej technicznie dodać komentarz na Instagramie niż na blogu, gdzie musisz założyć konto na Disqus, albo uzupełnić kilka okienek w formularzu.
6. Daj sobie czas
Jeśli pisanie firmowych treści to dla Ciebie nowość, to nic dziwnego, że na początku zajmuje Ci to masę czasu. I na koniec jeszcze wydaje Ci się, że Twoje teksty są beznadziejne. Ale z czasem będzie tylko lepiej! 🙂
Jak ze wszystkim – musisz nabrać wprawy. Twoje pierwsze kroki mogą być nieco trudne, niezdarne, powolne. Ale kiedy regularnie trenujesz, idziesz coraz sprawniej i szybciej. Aż w końcu możesz tańczyć.
Tu nie chodzi o to, żeby tworzyć od razu genialne treści – raczej o to, żeby zdobyć doświadczenie i uczyć się w praktyce. Twoje pierwsze teksty mogą być słabsze, ale każdy kolejny będzie coraz lepszy – bo wzrośnie Twoje doświadczenie.
Za jakiś czas zdziwisz się: Przecież ja kiedyś nie wiedziałam, jak pisać. A teraz napisałam taki świetny artykuł!
7. Ucz się od innych i inspiruj
Chcesz dobrze pisać? Dużo czytaj.
Czytaj ludzi, którzy robią to dobrze. Zapisuj sobie dobre teksty i wyciągaj wnioski: Co w tym tekście było fajnego? Co mogę wziąć dla siebie i wykorzystać w swoim kolejnym tekście?
Czytaj też książki i blogi o pisaniu. Ucz się nowych technik pisarskich i sprzedażowych. Dzięki temu będziesz pisać coraz lepiej.
Zawsze to mówię: nie ma dobrego pisania bez czytania!
I to już wszystkie wskazówki, których potrzebujesz na start.
A teraz czas na tę najważniejszą: jak zacząć pisać teksty dla swojego biznesu? Jak najszybciej. 🙂 I robić to regularnie. A efekty zobaczysz już wkrótce!
Masz pytania dotyczące Twoich treści? Nie wiesz, jak pisać dla swojej firmy, ani czy w ogóle tworzysz dobre treści? Zgłoś się do mnie na konsultacje lub audyt treści. Popracujemy wspólnie nad Twoimi tekstami i dodam Ci wiatru w żagle!