NOWOŚĆ: Potrzebujesz szybkiego wsparcia bez oczekiwania na termin? Sprawdź moje produkty w sklepie! >>
10 najczęstszych najgorszych frazesów w tekstach na stronach firmowych i jak ich uniknąć

Pamiętasz te czasy, kiedy na każdej stronie internetowej można było przeczytać o profesjonalizmie i młodym dynamicznym zespole, który w trosce o najwyższą jakość usług wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klienta? Ci wspaniali ludzie zapewniają indywidualną obsługę, i wykonują swoją pracę z najwyższą radością, bo przecież… hydraulika siłowa czy budowa dróg to ich pasja.

Pamiętasz?

Cóż, ja też… bo te czasy niestety wciąż trwają…

Spis treści:

  1. Jak wiele osób wciąż używa takich frazesów na swoich stronach internetowych?
  2. Czym są frazesy i dlaczego trzeba ich unikać w swoich opisach na stronie?
  3. 10 najczęstszych i najgorszych frazesów na stronach internetowych
  4. Podsumowanie

Zobacz, co się stało, kiedy wpisałam te hasła w wyszukiwarkę:

Na 735 tysiącach stron ludzie powtarzają frazę “w trosce o najwyższą jakość usług”
·         „Naprzeciw oczekiwaniom klienta” na stronach internetowych wychodzi aż 658 tysięcy osób

W wynikach wyskoczyły MILIONY stron, na których firmy napisały o sobie dokładnie to samo. A kiedy powtarzasz to co konkurencja, to czym się wyróżniasz? Pewnie ceną. Zapewne tak to sobie będzie tłumaczył Twój potencjalny Klient. Bo jak mawiał klasyk: jeśli nie widzisz różnicy, to po co przepłacać?

I nie mówiłabym o tym, gdyby klienci nadal nie wpadali do mnie z hasłem: a ja to chcę takie profesjonalne teksty jak u XYZ. Oni wychodzą naprzeciw oczekiwaniom, są zawsze dynamiczni i pełni pasji.😬 Wszystko to, co sprawiło, że napisałam najgorszy wstęp do artykułu ever. Taki, po którym nie wyobrażasz sobie NIC. I NIC nie zapamiętasz. No, może te milionowe screeny z Google’a…

Czym są frazesy i dlaczego nie chcesz mieć ich na swojej stronie?

Jeśli Twoi klienci przeczytają u Ciebie na stronie to samo, co u innych, nie będą widzieć różnicy między Tobą a podobnymi firmami. Oprócz ceny. I właśnie dlatego skorzystają z oferty Twojej tańszej konkurencji.

Dokładnie tak działają frazesy, czyli te oklepane, zbyt często powtarzane zwroty na stronach internetowych.

Wszystkie te hasła, które brzmią mądrze, poważnie, dumnie, ale nie mówią nic o Twojej działalności. Są zbyt ogólne, za mało obrazowe i konkretne, a przez to – pasują równie dobrze do każdej innej firmy. Wszystkie mogą o sobie napisać, że zapewniają najwyższą jakość, realizują projekty z zaangażowaniem i wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klienta. Ale co to tak dokładnie oznacza? Czy jesteś w stanie sobie to wyobrazić?

„Nie mów mi jak żyć, pokaż mi jak żyjesz” – znasz takie słowa? To można zastosować jako metodę w marketingu. Tymczasem większość haseł, o których piszę w tym artykule, brzmi jak desperacka i usilna próba zapewniania klienta o tym, że coś robisz w określony sposób, że masz określone wartości. To naturalnie wzbudza wątpliwości! Jedno to mówić o czymś, a drugie – móc to udowodnić.

Pospolite hasła nie wzbudzają emocji – a bez nich Twój klient nie kupi. Niezależnie od tego czy sprzedajesz kursy online, czy beton.

Podsumowując, utarte teksty na Twojej stronie internetowej po prostu Ci szkodzą. Zniechęcają i odstraszają potencjalnych klientów.

Jakich banałów unikać na swojej stronie i czym je zastąpić? Czytaj dalej ten artykuł, o wszystkim Ci opowiem. 🙂

10 najczęstszych frazesów w tekstach na stronach internetowych i czym je zastąpić

Czas na przykłady najbardziej oklepanych haseł na stronach internetowych!

1. Profesjonalizm 😐

Profesjonalne usługi.

Profesjonalny [NAZWA ZAWODU].

Profesjonalny zespół.

Dumny i napuszony komunikat, który nic nie mówi Twoim odbiorcom. Bo czy jesteś w stanie sobie wyobrazić profesjonalizm?

Weźmy za przykład profesjonalną fotografkę zajmującą się robieniem sesji i obróbką zdjęć od ponad 5 lat (konkretne liczby i doświadczenie), która pracowała dla znanych firm takich jak X, Y i Z (transfer autorytetu – pokaż, z jaki znanymi markami pracowałaś, w końcu zaufali właśnie Tobie) a na dodatek również uczy inne osoby (dzielenie się wiedzą). Co o niehj pomyślisz? Że zna się na rzeczy jak mało kto!

Jak lepiej opisać i pokazać swój profesjonalizm?

Zgodnie ze słownikiem PWN, profesjonalizm to czyjeś duże umiejętności i wysoki poziom wykonywanej pracy.

Niech to zobrazują opinie klientów

Oddaj głos swoim klientom. Zaprezentuj oceny klientów, którzy opowiadają, jaki efekt im zapewniłaś, jak (profesjonalnie) przeprowadziłaś ich przez proces współpracy i rozwiązałaś ich problemy.

Pokaż doświadczenie

Możesz pokazać, jak długie masz doświadczenie – polecam graficznie. Niech to nie będzie suchy i przydługi komunikat, któremu poświęcasz 5 zdań. Niech to będzie krótka, jasna, łatwa do przyswojenia informacja. Opowiedz, z jakimi firmami pracowałaś, dla kogo fotografowałaś (transfer autorytetu – pokazujesz większe, znane marki, które Ci zaufały).

Pokaż zdjęcia z wystąpień i szkoleń

Jeszcze inna opcja: pokaż, że dzielisz się wiedzą i uczysz innych ludzi – to Ci dodaje wiarygodności jako ekspertce.

2. Młody, dynamiczny zespół 😐

Najczęściej powielane hasło na stronach internetowych i… w ofertach pracy. Złośliwi mówią, że młody dynamiczny zespół sugeruje, że mało płacisz (bo zatrudniasz samych studentów, którzy pracują za grosze) i masz ciągłą rotację pracowników (co chwila ktoś odchodzi i przychodzi nowy, bo w firmie są niskie zarobki, zła atmosfera lub złe wszystko 🙃 ).

Jak możesz lepiej opisać i pokazać swój młody i pełen energii zespół?

Chcesz zaprezentować fajną ekipę, z którą pracujesz?

Zrób zdjęcia i krótko opisz każdą z osób

Opowiedz – jaka jest, co lubi i co robi po pracy – najlepiej lekko, pozytywnie i z humorem. Unikaj przy tym frazesów, o których piszę w tym artykule. Jeszcze lepiej jeśli każdy pracownik opowie o sobie sam, jak w firmie Kryptonum w sekcji Zespół.

Wstaw ciekawe zdjęcia

Radosny i energetyczny charakter siebie i / lub swojego zespołu możesz oddać przez kreatywne, dynamiczne zdjęcia, koniecznie z uśmiechem albo… gify na stronie, jak u Corgi.

Pokaż swój zespół na swojej stronie w niebanalny sposób!

3. Najwyższa jakość 😑

Najważniejsza jest dla nas jakość.

Oferujemy produkty najwyższej jakości.

Realizujemy projekty wysokiej jakości.

A teraz zadanie dla Ciebie: spróbuj sobie wyobrazić jakość.

I co, nie da się, prawda? Nie masz w głowie konkretnego obrazu? To normalne. Bo to zbyt ogólne i abstrakcyjne określenie.

Jak możesz lepiej opisać i pokazać wysoką jakość swoich produktów lub usług?

Zdefiniuj, co to oznacza u Ciebie

Wiesz, czym jest jakość? Zgodnie ze słownikiem PWN, to wartość czegoś lub istotne cechy przedmiotu wyróżniające go spośród innych. I tu masz już świetny punkt wyjścia, jak poszukać, czym dokładnie jest wysoka jakość w Twojej firmie.

Zacznij od przemyślenia kwestii, jaki problem ma Twój Klient i co dla niego jest wartością.

Zastanów się, co wyróżnia Cię na tle Twojej konkurencji – co robisz inaczej, lepiej, bardziej starannie, bardziej skutecznie?

Tutaj znacznie lepiej działają obrazy i konkrety, dowody na tę najwyższą jakość (sięgnij po opinie Twoich klientów, wyniki, jakie osiągasz).

Zamień hasło – wysoka jakość – na całe zdanie

Zamiast zapewniać o wysokiej jakości, stwórz konkretny opis. Przykładowo, że laptop, którego sprzedajesz, pozwala na jednoczesne odpalenie Discorda (komunikator internetowy oparty na chmurze), robienie kopii zapasowej i montowanie wideo, i wciąż płynnie działa. Pamiętaj, żeby skupić się na tym, czego potrzebuje Twój potencjalny Klient – to musi być punkt wyjścia dla tego opisu!

4. Indywidualne podejście 😑

Do każdego projektu podchodzimy w indywidualny sposób dbając o każdy detal.

Indywidualne podejścieindywidualna obsługa klienta – no a jaka ma być, grupowa? 😉

Jak przekonać klientów, że personalizujesz swoje produkty / usługi?

Pokaż swój styl pracy i sam proces twórczy

To, że personalizujesz swoje usługi, lepiej pokazać – dosłownie, nakręć krótkie wideo. Możesz też stworzyć case study (generalnie jest to analiza przypadku, tutaj akurat chodzi o skupienie się na Tobie), w którym opowiadasz o tym jak pracujesz i w jaki sposób szukasz rozwiązań dla konkretnego klienta.

Zadbaj o detale

Personalizację widać w szczegółach w trakcie rozmów, między innymi w tym, jak zwracasz się do klientów w mailach.

Personalizacja to bezpośrednie zwroty do Twojego Klienta (przykładowo na Ty lub Pani Agnieszko, Pani Kasiu), które pokazują, że Twoja wiadomość jest skierowana do tej konkretnej osoby i tylko do niej. Warto się wysilić i sprawdzić, do kogo piszesz, zanim stworzysz wiadomość i klikniesz – wyślij.

Kiedy zapewniasz w mailach, że podchodzisz do współpracy indywidualnie i jednocześnie zwracasz się do potencjalnego klienta per Państwo, albo ogólnie, bezosobowo – zaprzeczasz sobie. W ten sposób wzbudzasz niepewność, pokazujesz, że jedno mówisz, a drugie robisz.

5. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klientów 🙄

Częsty banał na stronach internetowych, który podobno brzmi fachowo. Nie dla Twoich Klientów! Oni ewentualnie mogą sobie wyobrazić jak wychodzisz do nich, by otworzyć im drzwi lub bramę i zapraszasz ich do środka. 😉

Jak przekonać klientów, że dostosowujesz ofertę do ich potrzeb?

Nie mów, że robisz – pokaż W JAKI SPOSÓB TO ROBISZ

Tu w zasadzie rozwiązanie mamy podobne, jak w poprzednim punkcie. Opisz sytuację za pomocą konkretnego przykładu: klient miał problem z X, zrobiłam więc dla niego Y i Z.

6. Firma z wieloletnią tradycją 🙄

Nasza firma powstała…

Wieloletnie doświadczenie zdobyte w…

Stały element w sekcji O nas, a często także na stronie głównej. I o ile pokazanie tego, że działasz od dawna, masz doświadczenie, ma ogromny sens (bo dodaje Ci wiarygodności), o tyle nie warto robić z tego najważniejszego punktu Twojej komunikacji.

Jak lepiej opisać duże doświadczenie?

Doświadczenie warto pokazać graficznie, choćby w formie licznika, liczb na stronie określających Twoje dokonania. Jeśli możesz się pochwalić naprawdę dużym doświadczeniem i tradycją, pokaż rok założenia w logo firmy – zobacz przykładowo na to należące do firmy Wedel.

Uwaga! Błędne zastosowanie możesz zaobserwować u niektórych barberów, którzy wrzucając w logo „est. 2023” wysyłają sprzeczne komunikaty. Pokazanie roku założenia firmy w logo ma podkreślać doświadczenie i tradycję – tyle że gdzie tu tradycja, skoro firmę założyłaś w obecnym roku?

Nie warto mimo wszystko rozwodzić się nad tym przez 10 zdań i opowiadać, jak to pan prezes doznał olśnienia i założył firmę – bo taki komunikat dla Twojego odbiorcy jest nudny i zbędny.

Twój potencjalny klient szuka na Twojej stronie rozwiązania swojego problemu. A nie ma takiego problemu, który mógłby zostać rozwiązany przydługimi opowieściami o historii firmy. 😉

sylwia rospondek, czarujeslowami.pl

7. Innowacyjne rozwiązania 😏

Raz, że dość częste hasło na stronach firmowych, a dwa – że bardzo ogólne. Bo znowu, co to jest innowacja? Słownik PWN podpowiada, że to wprowadzenie czegoś nowego, też: rzecz nowo wprowadzona.

Po raz kolejny mamy cechę, której nie należy określać wprost, przez stwierdzenie, że jesteśmy innowacyjni albo, że zapewniamy innowacyjne rozwiązania, bo to nic nie mówi Twojemu Klientowi.

Jak przekonać klienta, że Twoja firma jest innowacyjna?

Pokaż, JAK to robisz

Używając nowoczesnego oprogramowania, ciekawych narzędzi (sztucznej inteligencji, chatu GPT), albo innego hitu w Twojej branży.

Dziel się aktualną wiedzą

Pokazując treści edukacyjne, opowiedz o trendach w Twojej branży. To wywoła skojarzenie: zna najnowsze trendy czyli jest to nowoczesna, innowacyjna firma.

Zadbaj o detale

Pamiętaj, że innowacyjność widać już w pierwszym wrażeniu na Twojej stronie. Jeśli Twoja strona ma design z 2009 roku, to dość mocno zgrzyta z hasłem o innowacyjności. Istotna jest też Twoja komunikacja. Oficjalne zwroty per Państwo w połączeniu z tymi wszystkimi frazesami, o których opowiadam w tym artykule, wywołują wrażenie „strony w starym stylu”, a to przeczy, że działasz nowatorsko, innowacyjnie, w nowoczesny sposób.

8. Twój zaufany partner w biznesie 😏

Kolejna rzecz z serii: nie mów, pokaż. Bo wiesz, możesz pisać rzeczy w stylu: Nasza firma jest wiarygodna i godna zaufania, realizujemy zlecenia terminowo.

Albo…

Jesteśmy przyzwyczajeni, że zobowiązania finansowe zawarte w treści umowy są dla nas obligatoryjne (…).

Fajnie brzmi, ale takie dobitne zapewnianie, że „jesteśmy OK” wzbudza zawsze pewną podejrzliwość. Zwłaszcza w Polakach.

Jak pokazać klientom wiarygodność, żeby w nią uwierzyli?

W jaki sposób unaocznić, że jesteś firmą godną zaufania? Najlepiej przez czyny!

Pokaż w social mediach, że wywiązujesz się z zadań w terminie (dosłownie: pokaż swój dzień pracy na stories i wspomnij, że właśnie wysyłasz projekt, którego termin jest na jutro, płacisz fakturę, którą dziś otrzymałaś).

Przedstaw pozytywne opinie klientów – zwłaszcza te, w których Twoi klienci potwierdzają, że wywiązujesz się z wcześniejszych obietnic.

9. My, nasz, nasza, czyli niemieckie porno 😨

Nikt nie ujął tego trafniej niż Paweł Tkaczyk w swoim artykule zatytułowanym “Infoshare i niemieckie porno. Jak zrobić dobrą prezentację?”.

My oferujemy, nasz produkt, nasza firma… czyli opowiadasz tylko o sobie. A gdzie w tym Twój Klient?

Pisząc, w ten sposób teksty na swojej stronie internetowej sprawiasz, że Twój Klient czuje się, jakby rozmawiał z największym egocentrykiem na świecie, do tego niesłuchającym go, a ciągle gadającym tylko o sobie. Takim, który nawet nie da dokończyć zdania, bo od razu wjeżdża z A ja to wczoraj…

Podobne wrażenie sprawiasz, kiedy zaimki dotyczące siebie piszesz dużą literą: My, Nasza Firma, Nasz produkt.

Gdy w swoich tekstach na stronie zbyt często używasz określeń „ja, mój, nasz, nasza, nasze”, Twój Klient odbiera Cię jako egocentryka i narcyza

Wiem, że to zabrzmi brutalnie, Twojego Klienta najbardziej obchodzi… on sam, taka jest prawda. Nie Ty, nie Twoja firma, nie Twój produkt. Jego interesuje najbardziej, co On zyska – dzięki współpracy z Tobą, Twojej usłudze i zastosowaniu Twojego produktu. Jak rozwiążesz jego problem? Jaką zmianę mu to przyniesie? I właśnie na tym powinnaś się skupić w swoich tekstach. Pisz językiem korzyści dla klienta.

Ciekawostka: Nawet w sekcji O mnie / O nas nie powinnaś pisać o sobie / swojej firmie.
Tekst O nas to tak naprawdę tekst nie o Tobie, a o Twoim Kliencie – o tym co go łączy z Tobą, w czym jesteście podobni, jak możesz pomóc mu rozwiązać jego problem.

Jak opisać swoją ofertę, żeby nie brzmieć egocentrycznie?

Wyrzuć nadmiar zaimków mój, nasz oraz ja, my

Przeczytaj swój tekst i zmień wszystko, co napisałaś o sobie (ja, moja / nasza firma, mój / nasz produkt) na zdania o Twoim Kliencie i zwroty na „Ty”.

10. Hydraulika siłowa jest naszą pasją… 😱

XYZ to nasza pasja.

XYZ tworzone z pasją.

Firmę XYZ od 2008 roku tworzy zespół pasjonatów i specjalistów.

Te hasła były odmieniane przez wszystkie przypadki na miliony sposobów i… przez miliony osób twierdzących, że branża XYZ to ich pasja! Dosłownie.

Miliony osób piszą na swoich stronach, że branża XYZ to ich pasja

To taki banał, który dosłownie wyłącza koncentrację. Dlatego kiedy Twój Klient czyta coś takiego na Twojej stronie, „wyłącza mu się mózg” i zaczyna myśleć o czymś zupełnie innym.

I na dodatek, to często brzmi niewiarygodnie – bo o ile łatwo uwierzyć, że czyjąś pasją jest żużel (speedway) czy motoryzacja – co brzmi ekscytująco, o tyle nikt Ci nie uwierzy w zdanie: Hydraulika siłowa jest naszą pasją. Ta dziedzina po prostu nie jest wystarczająco ekscytująca To nie jest coś, o czym marzysz i śnisz, coś, do czego można mieć wielkie zamiłowanie (zgodnie z definicją w słowniku PWN). Hydraulika siłowa wygląda raczej na coś trudnego, żmudnego, nudnego, słowem: fizycznie ciężka praca. Dlatego hasła w stylu (nazwa trudnej branży) to nasza pasja są złym pomysłem, bo często wywołują też mocny zgrzyt. Wydaje się być to naciągane.

Rozumiem, że wiele osób szczerze kocha to, co robi – nawet jeśli to jest niecodzienna i trudna branża, albo taka, która robi wrażenie nudnej. Często hasło „to moja pasja” jest szczere i wypływa prosto z serca. Tylko że, to nigdy nie brzmi szczerze dla Twojego Klienta – bo to kolejna rzecz, którą lepiej pokazać niż o niej zapewniać.

Jak pokazać, że kochasz swoją pracę?

  • Pokaż zdjęcie lub wideo, jak pracujesz z uśmiechem,
  • opowiedz, co dziś / w tym tygodniu/ miesiącu sprawiło Ci największą radość w Twojej pracy,
  • a przede wszystkim zacznij od sprawdzenia, czy hasło: „pasja” spina się z Twoją branżą i nie wywoła zgrzytu.

PRO TIP: Chcesz się upewnić, czy warto w ogóle próbować opowiadać o tym, jak kochasz swoją pracę i jaką przyjemność Ci sprawia?
Sprawdź, czy możesz o swoim zawodzie powiedzieć coś takiego: zawsze chciałam być (nazwa zawodu) / zawsze chciałam (robić coś).

Zawsze chciałam być koszykarką, lekarką, podróżniczką – brzmi legitnie, prawda? Pewnie też jesteś w stanie wyobrazić sobie zawodowe granie w koszykówkę, leczenie ludzi, podróżowanie. To normalne, że ktoś marzy o takiej przyszłości. Ale już: zawsze chciałam produkować tworzywa sztuczne? No hej, nikt w to nie uwierzy.

Ludzie różne pasje mają czyli przykłady, w których coś mocno zgrzyta

Zapewne pamiętasz, mówiłam o tym w moim stories.

Czas na konkretne przykłady. I słowo, że chciałam użyć tutaj tylko wymyślonych przykładów, które brzmią nieco z kosmosu – ale o dziwo, dla większości z tych haseł znalazłam co najmniej kilkanaście przykładów w Googlach. 😱

Najciekawsze, ale niezbyt przemyślane hasła z tej dziedziny:

  • Drogi to nasza pasja.
  • Beton to nasza pasja. (Zawsze chciałam beton? – widzisz, to hasło też nie przejdzie mojego testu).
  • Sprzątanie to nasza pasja.
  • Podatki to nasza pasja.
  • Hydraulika siłowa jest naszą pasją.
  • Spedycja to nasza pasja.
  • Tworzywa sztuczne to nasza pasja.
  • Uszczelnienia techniczne to nasza pasja.
  • Dźwigi / Żurawie to nasza pasja.
  • Innowacja to nasza pasja. (Pamiętasz punkt o innowacji?)
  • Pogrzeby to nasza pasja. (Za pomysł dziękuję Kindze i Klaudii!)
  • Osłony do silników to nasza pasja. (Za podesłanie dziękuję Agnieszce!)
  • Produkcja żarówek to nasza pasja. (Za podesłanie dziękuję Marlenie!)
  • Z przyjemnością oferujemy Państwu naszą usługę sprzątania toalet przenośnych… – myślę, że toi toi i przyjemność nie powinny występować razem ze sobą w jednym zdaniu… 😉

I uwaga, teraz będzie perełka nad perełkami:

Udrażnianie odpływów to nasza pasja. 😱😱😱

Podsumowanie

I to już wszystkie frazesy, których warto unikać na swojej stronie internetowej. Mam nadzieję, że moje przykłady i sposoby na ich uniknięcie, pomogą Ci na tyle, abyś tworzyła lepsze treści na Twoją firmową stronę. Niech to ułatwi Ci współpracę z copywriterem. Bo jeśli mówisz mu, że chcesz mieć na stronie więcej haseł o swoim profesjonalizmie, to dobry specjalista Ci to na pewno odradzi. On dobrze wie, że w perswazji chodzi o coś innego, niż przechwalanie się swoim doświadczeniem, jakością i innowacyjnością.

W dobrych tekstach na stronie internetowej najważniejsze jest nawiązanie kontaktu z odbiorcą, o rozmowę z nim – dlatego pisz tak, jakbyś mówiła. To naprawdę doskonale działa!

Która wskazówka w tym artykule zaskoczyła Cię najbardziej? Daj mi znać w komentarzu. A jeśli masz jakieś pytania, możesz do mnie śmiało napisać przez formularz. Odpowiem na pewno!

Soloprenerko, uważaj na to! Odkryj 10 najgorszych frazesów w tekstach na stronie internetowej, które musisz jak najszybciej zmienić
Przewiń na górę