NOWOŚĆ: Potrzebujesz szybkiego wsparcia bez oczekiwania na termin? Sprawdź moje produkty w sklepie! >>
wspolna praca w skupieniu w Wirtualnym Coworkingu - w czym mi pomogl Wirtualny Coworking - jak zrobić w 3 miesiące więcej niż w rok

Dlaczego pracuję z innymi ludźmi na kamerce i jak to wpłynęło na moją produktywność? Opowiem Ci dzisiaj o nieco dziwnej, ale przede wszystkim szokująco skutecznej metodzie, dzięki której robię więcej w krótszym czasie, wyrabiam się z zadaniami i mam więcej czasu na odpoczynek.

Spis treści:

  1. Praca na Focus Party z innymi – gwarancja skupienia
  2. Jak wygląda Focus Party w Wirtualnym Coworkingu?
  3. Co jeszcze zyskujesz, dołączając do Wirtualnego Coworkingu?
  4. Wirtualny Coworking – co dzięki niemu zyskałam?
  5. Podsumowanie + jak dołączyć, żeby zdobyć dodatkowe 2 miesiące za 0 zł

Zawsze, kiedy mówię, że mam sesję skupienia, albo będę pracować z kimś na kamerce, ludzie… pukają się w głowę. Rozumiem – dla mnie to też kiedyś brzmiało dziwnie! Kojarzyło mi się trochę z etatem, współpracownikami wokół i szefową zaglądającą przez ramię, i żądającą raportowania.

Okazuje się jednak, że w pracy kreatywnej takie wspólne działanie (nawet tylko na kamerce) i deklarowanie, co zamierzasz zrobić, ma ogromną moc. Właśnie tak pracuję na Focus Party w Wirtualnym Coworkingu Natalii Dołżyckiej. A w tym wpisie opowiem Ci więcej, czym jest cowork, jak wygląda praca w nim i co jeszcze zyskałam dzięki dostępowi (który niedawno znowu przedłużyłam, bo nie wyobrażam sobie już życia i pracy bez tej ekipy!).

Praca na Focus Party z innymi – gwarancja skupienia i większej produktywności

To metoda zbadana naukowo – w skupieniu na pracy i realizowaniu efektów pomaga nam obecność drugiej osoby. Wszystko zaczęło się od body doublingu, czyli metody wsparcia osób z ADHD. Już samo to, że ktoś przy Tobie jest i wykonuje swoje zadania, powoduje wzrost Twojego skupienia – no bo głupio się opierniczać, kiedy widzisz, że ktoś pracuje 😉 (przynajmniej u mnie tak to działa).

Kolejna kwestia to deklarowanie. Na początku sesji skupienia mówię, co będę robić i co chciałabym po tej 1-2 godzinach mieć gotowe. I świadomość, że mam tylko 1-2 godziny i że już zapowiedziałam się innym, pomaga mi zrealizować cel. Tym bardziej, że wiem, że na koniec się z tego rozliczamy i głupio by było powiedzieć: Eeee, nie zrobiłam, robiłam co innego, wpadłam w bieżączki. 🙂

To też coś podobnego jak filmy na YouTube z serii Study with me. Jeśli chciałabyś przetestować tę metodę w takiej formie, nie na żywo, to nagranie pracującej Natalii znajdziesz także tutaj, w Produktywnej Apteczce (którą możesz kupić z moim kodem: czarujeslowami taniej o 10%!). Ja też tak zaczynałam i to ostatecznie mnie przekonało do dołączenia do coworku. Zobaczyłam po prostu, że ta dziwna metoda naprawdę działa.

Jest jeszcze jeden, dodatkowy czynnik. Focus Party dla kogoś z zewnątrz wygląda jak zwykły służbowy call. Jeśli masz problem z domownikami, którzy przeszkadzają Ci w pracy i ciągle czegoś od Ciebie chcą, dzięki coworkowi będziesz mówić, że… teraz nie możesz, bo masz spotkanie. 😉 Możesz je też wrzucić w kalendarz i wtedy klienci nie są w stanie wrzucić Ci swoich spotkań – bo widać, że jesteś zajęta. Właśnie w ten sposób skutecznie zablokujesz swój czas na pracę w skupieniu, a z klientami spotkasz się, kiedy już zrobisz najważniejsze zadania.

Jak wygląda Focus Party w Wirtualnym Coworkingu?

Focus Party, czyli sesja skupienia to rodzaj spotkania online, w którym uczestniczymy… bez mikrofonu. Jedynie widzimy się na kamerce. Kiedy mam coś do zrobienia, wchodzę do wybranego pokoju na Discordzie, włączam kamerę i piszę na czacie, co będę robić i przez jaki czas. Przypinam sobie okienko ze spotkaniem na ekranie, tak, żeby widzieć inne osoby i zabieram się za pracę.

W Wirtualnym Coworkingu są 2 rodzaje Focus Party: oficjalne, które mają swój stały harmonogram i spontaniczne, nieoficjalne, do których można dołączyć w każdym momencie.

Na oficjalnych Focus Party na początku i na końcu korzystamy z mikrofonu – jak to mówi Natalia, meldujemy się i raportujemy paszczowo. 🙂 Na początku mówimy, co będziemy robić, a na koniec każdy z nas daje znać, co zrobił w tym czasie i czy zrealizował swój cel.

Na nieoficjalnych Focus Party zwykle rozliczamy się na czacie, pisemnie. Ale zdarzają się też takie, gdzie ktoś proponuje meldowanie i rozliczanie się głosowo, i dołączają z mikrofonem te osoby, które chcą/mogą (a te, które nie chcą/nie mogą, piszą na czacie).

Jak wygląda taka sesja skupienia w praktyce? Tutaj możesz zobaczyć przykład sesji skupienia Natalii i Martyny.

Co jeszcze warto wiedzieć o Focus Party? Że dobrze na nim robić wartościowe zadania, dzięki którym bezpośrednio zarabiasz. Ja zwykle wtedy tworzę treści dla klientów i dla siebie, piszę teksty na landing page, maile sprzedażowe, a czasami robię bardziej administracyjne rzeczy (jak np. publikowanie artykułu na blogu). Unikam jednak zadań związanych z komunikacją – odpisywania na maile, komentarze w social mediach czy spotkań. Wychodzę z założenia, że za odpisywanie na maile nikt mi nie płaci, więc w pierwszej kolejności zajmuję się tym, na czym faktycznie zarabiam. Na maile zawsze przyjdzie czas (co nie zmienia faktu, że staram się codziennie zajrzeć do skrzynki na 15-30 minut i każdemu odpisać w ciągu 24 godzin).

A tutaj możesz przeczytać więcej o tym, jak działa wspólna praca online w praktyce.

Co jeszcze zyskujesz, dołączając do Wirtualnego Coworkingu?

Cowork to nie tylko focusy i praca na żywo. To także kilka dodatkowych, bardzo wartościowych bonusów, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Bezpłatny dostęp do bazy wiedzy

W ramach Wirtualnego Coworkingu mam też dostęp do bardzo wartościowej bazy wiedzy z kursami online, materiałami, webinarami Natalii z serii Ogarniętych poniedziałków i warsztatami z ekspertami (te są dostępne przez określony czas). Bardzo lubię tę bazę wiedzy i zawsze do niej wracam, kiedy mam ochotę nauczyć się czegoś przydatnego.

Przykładowe materiały w bazie wiedzy:

  • minikurs, jak ustalić własny system produktywności (nowość!)
  • minikurs Inbox zero, który pomoże Ci wreszcie uporządkować maile
  • webinar Jak stworzyć listę zadań, której będziesz się trzymać?
  • webinar Jak kończyć zaczęte projekty… nawet jeśli nikt Cię nie goni?
  • webinary, jak korzystać w małym biznesie z narzędzi takich jak Notion, ClickUp, Evernote, e-booki, checklisty i szablony Notion.

Ta baza to jest złoto – możesz sobie z niej wybierać przydatne dla siebie materiały i uporządkować swoją wiedzę. Korzystam, bardzo lubię i polecam!

Regularne warsztaty z ekspertami

W każdym sezonie Natalia i Martyna organizują cykliczne warsztaty z ekspertkami i ekspertami. Do tej pory były już takie tematy jak:

  • Jak ogarnąć proces sprzedaży dla freelancera? z Michałem Barczakiem
  • Przełam blokady finansowe i wyceń się z Emilią Wojciechowską
  • Jak się uczyć, żeby się nauczyć? z Oliwią Zaborowską (super materiał, który jest dostępny jeszcze tylko do lutego!)

W tym roku z kolei ma być Marek Jankowski z Małej wielkiej firmy z tematem AI w małym biznesie (Chat GPT dla soloprzedsiębiorców) – czekam z niecierpliwością na te warsztaty! Szykuje się też moje ulubione CEO Day, które zupełnie zmieniło moje planowanie roku. Jeśli lubisz brać udział w warsztatach na żywo (lub obejrzeć je sobie później w bazie wiedzy na przyspieszeniu), to tutaj zdecydowanie będziesz miała czego się uczyć – i to od najlepszych ekspertów. Na dodatek, zupełnie bezpłatnie, bo w ramach Wirtualnego Coworkingu.

Społeczność soloprzedsiębiorców i ekspertów takich, jak Ty

Wspólna praca na kamerce pomaga nawiązywać relacje. W coworku spotkasz ludzi, którzy robią podobne rzeczy, jak Ty: copywriterki, korektorki, graficzki, specjalistki od tworzenia stron internetowych na WordPressie, ekspertki, które rozwijają swoje marki osobiste, twórczynie produktów cyfrowych (kursów online i e-booków). To miejsce, w którym jednego dnia możesz pracować z kilkoma-kilkunastoma znanymi twórcami, których obserwujesz na co dzień na Instagramie.

Ta społeczność to mogą być także Twoi potencjalni klienci. W końcu w biznesie chodzi o relacje, a w Wirtualnym Coworkingu one budują się w zasadzie same. Klientki z coworku przychodzą do mnie same i to zawsze są bardzo fajne, przyjemne współprace, które bardzo miło wspominam.

Partnerstwo Produktywności – produktywny mastermind

W ramach Wirtualnego Coworkingu jest też możliwość zgłoszenia się do Partnerstwa Produktywności. To coś podobnego do mastermindu – wraz z przypisaną do Ciebie osobą ustalacie swoje cele, a potem spotykacie się co tydzień lub co 2 tygodnie, wyznaczacie sobie zadania i rozliczacie się z ich realizacji. Wzajemnie motywujecie się do pracy nad konkretnym projektem (na przykład takim dłuuugo odkładanym).

Na mnie ten sposób działa bardzo dobrze. Natalia sparowała mnie z Alicją z Angielski to Furtka – i uważam, że połączyła nas doskonale. Każda z nas zna się na czymś innym, ma inne doświadczenia i dzięki temu jesteśmy w stanie bardzo skutecznie się wspierać.

Wirtualny Coworking – dlaczego warto?

Dzięki coworkowi czuję i widzę, że ogarniam. Wreszcie mam porządnie zaplanowany tydzień, zadania ogarnięte, wszystko zrobione na czas. Mam czas dla klientów i dla własnego biznesu. I Ty też tak możesz!

Zobacz, co zyskałam dzięki Wirtualnemu Coworkingowi:

  • pracuję krócej i mniej – mam wolne piątki, zdarza mi się nawet skończyć pracę w czwartek o 14:30,
  • wyrabiam się z zadaniami dla klientów przed czasem – spytaj moje klientki, jak często dostają teksty 1-2 dni przed deadlinem 😉,
  • mam czas na własne projekty bez rezygnowania ze współpracy z klientami – regularnie publikuję na blogu, tworzę podcast i wysyłam newsletter; chyba nigdy w życiu nie byłam w tym aż tak regularna,
  • monitoruję na bieżąco mój czas pracy dzięki funkcji check-in, czyli logowaniu się do pracy (to trochę tak, jak odbijanie karty w zakładzie 😉 – korzystasz, jeśli chcesz, ale dla mnie to bardzo przydatny rytuał wejścia i wyjścia z pracy),
  • na sesjach skupienia przygotowałam razem z Justyną Wyzwanie Instakaruzela,
  • na sesjach skupienia napisałam i przygotowałam swojego e-booka, którego niedługo wydaję,
  • stworzyłam nową wersję swojej strony,
  • zdobyłam super klientki prosto z coworku ❤,
  • zdobyłam super Partnerkę Produktywności, która pomaga mi pracować nad wydaniem e-booka (pozdrawiam Alicję!),
  • poznałam soloprzedsiębiorczynie podobne do mnie, z którymi mogę wspólnie popracować, porozmawiać i wymienić się doświadczeniami,
  • zyskałam okazję do fajnych spotkań po pracy (speed networking, Secret Santa i spotkanie mikołajkowe) – ekipa Wirtualnego Coworkingu to taka fajna ekipa z pracy, z którą fajnie jest też czasem spotkać się po godzinach i na luzie, z niektórymi poznałam się też na żywo (pozdrawiam Basię!),
  • zyskałam dostęp do bardzo przemyślanej bazy wiedzy, pełnej kursów i materiałów, które pomogły mi usprawnić pracę,
  • zyskałam dostęp do rabatów na inne produkty Natalii (Ty też otrzymasz zniżkę, kiedy dołączysz do coworkingu).

Na dodatek, to wszystko jest dla Ciebie dostępne w bardzo korzystnych cenach – w jednym z pakietów wychodzi zaledwie 2 złote za 1 dzień. Wszystkie dostępne pakiety możesz zobaczyć na stronie Wirtualnego Coworkingu, którą podlinkuję Ci niżej, razem z informacją, jak odebrać dodatkowe 2 miesiące gratis.

Chcesz zniżkę już teraz? Skorzystaj z mojego kodu: czarujeslowami, który obniża Twoją cenę o 10%. Ten kod działa na produkty w sklepie Natalii (oprócz Wirtualnego Coworkingu).

Podsumowanie

I to już wszystko, co chciałam Ci opowiedzieć o Wirtualnym Coworkingu. Jeśli masz jakieś pytania na jego temat, możesz mi je zadać w komentarzu pod tym postem.

W chwili, w której czytasz ten artykuł, skończyła się sprzedaż Wirtualnego Coworkingu. Jeśli chcesz dołączyć, zapisz się na listę zainteresowanych – na pewno jako pierwsza dostaniesz informację o starcie sprzedaży.

Jak zyskać nawet 2 miesiące w coworku za 0 zł?

Kiedy dołączasz do Wirtualnego Coworkingu dzięki mnie, wpisz moje imię i nazwisko (Sylwia Rospondek) w pole Uwagi do zamówienia. Dzięki temu dostaniesz dodatkowe przedłużenie dostępu – i ja też. To bardzo fajna opcja, w której możesz zyskać nawet dodatkowe 2 miesiące zupełnie bezpłatnie!

Kiedy tylko dostaniesz informację, że drzwi do coworkingu są otwarte (a w planach jest otwarcie w marcu 2024 i z tego, co wiem, będzie bardzo mało miejsc), możesz śmiało dołączyć i odebrać dodatkowe 2 tygodnie, miesiąc lub nawet 2 miesiące zupełnie bezpłatnie.

Karolina już dołączyła i dała mi o tym znać – bądź jak Karolina. 🙂

Jeśli zainteresował Cię inny produkt ze sklepu Natalii, użyj mojego kodu: czarujeslowami i obniż swoją cenę o 10%.

W artykule znajdują się kody rabatowe. Kiedy z nich skorzystasz przy zakupie dowolnego produktu (oprócz Wirtualnego Coworkingu) w sklepie Natalii, ja otrzymam prowizję. Twoja cena z kolei będzie niższa o 10%. W ten sposób możesz mi podziękować za wartościowe treści, które dla Ciebie tutaj piszę. Dziękuję, że doceniasz moją pracę! ❤

Jak w 3 miesiące zrobić więcej niż w rok? Daj mi 5 minut, a pokażę Ci, jak praca na kamerce poprawiła moje skupienie i produktywność
Przewiń na górę