Aby współpraca przebiegała pomyślnie, obie strony muszą się ze sobą dogadać. Dziś podpowiem Ci, drogi kliencie, jak znaleźć wspólny język z freelancerem – a dokładniej z copywriterem, bo sama nim jestem.

Chcesz być idealnym klientem? Sprawdź, o czym pamiętać.

Odpisuj na wiadomości

W wywiadzie dla Messy Head zwróciłam uwagę, że przeszkadza mi, gdy klienci pytają o ofertę, a potem już nie odpisują. To zwyczajnie niekulturalne.

Zawsze odpisuj – nawet gdy nie jesteś zainteresowany. Wtedy chociaż krótko podziękuj za ofertę i napisz wprost, że jednak nie skorzystasz.

To o wiele lepsze niż znikanie bez słowa (i wyskakiwanie 3 miesiące później ze zleceniem na wczoraj…)

Nie targuj bezczelnie

Kiedy zawozisz samochód do mechanika, słuchasz pilnie, co ma Ci do powiedzenia i nie negujesz jego wyceny. Dlaczego więc robisz to w stosunku do innego specjalisty, którym jest wybrany przez Ciebie copywriter?

Jeśli ma wysokie stawki, to znaczy zapewne, że może sobie na nie pozwolić, bo jest świetnym fachowcem. Zrobi wszystko, jak należy, a Ty nie będziesz musiał szukać potem kolejnego, by po nim poprawił.

Wyjątkowo okazyjne ceny zazwyczaj generują wysokie koszty – ostatecznie i tak musisz zapłacić za usługę jeszcze raz, komuś innemu, a na dodatek tracisz czas, który mógłbyś wykorzystać na zarabianie.

Chyba nie warto, prawda?

Utrzymuj kontakt w granicach rozsądku

Copywriter to człowiek, który pracuje kreatywnie. Żeby napisać doskonały tekst czy wymyślić zapadające w pamięć hasło, potrzebuje koncentracji, spokoju i trochę czasu.

Z tego powodu raczej nie odpowie Ci na maila w 5 minut.

A jeśli jednak odpowiedział, to może akurat sprawdzał pocztę, albo szuka na siłę innych zajęć, bo ma dziś zniżkę formy, albo… zbyt dużo czasu wolnego.

Najlepsi prędko nie odpisują, pamiętaj! 😉

Ja na przykład mam zasadę, że odpowiadam w ciągu 1 dnia roboczego. Maila sprawdzam kilka razy dziennie i oczywiście staram się sprawnie reagować, ale nigdy kosztem pracy twórczej.

Bądź szczery

Coś Ci nie pasuje? Czegoś Ci brakuje? Potrzebujesz poprawek? Powiedz wprost.

Jeśli masz rację, dobry copywriter się z Tobą zgodzi i zrobi to, czego oczekujesz. Jeśli jej nie masz – wytłumaczy Ci, dlaczego lepiej zostawić tekst w spokoju. Z fachowcem na poziomie zawsze się dogadasz.

I jeszcze jedno: koniecznie zbierz wszystkie swoje uwagi w jedno miejsce. Nie podsyłaj ich na raty, bo tracisz w ten sposób czas – copywritera i swój.

No i pamiętaj, że zazwyczaj w cenę tekstu jest wliczona określona liczba poprawek.

Nie obrażaj, nie oceniaj

Są rzeczy, które nie uchodzą.

Nie na miejscu jest odgrażanie się copywriterowi, że poszukasz innego, czy wyładowywanie na nim swoich frustracji za napięty deadline.

Nie zdziw się, jeśli copy po czymś takim zakończy współpracę i zostaniesz bez fachowca.

Jeżeli zrobisz bezpodstawną awanturę w salonie fryzjerskim, najpewniej też zostaniesz z niego wyproszony.

Zadawaj pytania

Kto pyta, nie błądzi. Nie wiesz czegoś? Zapytaj.

Copywriter się nie obrazi, a w większości przypadków pewnie się jeszcze ucieszy, że może Ci więcej powiedzieć. To są ludzie, którzy niesamowicie lubią dzielić się swoją wiedzą.

Nie obrażaj się o to, że copywriter zadaje pytania

Dobry copywriter to wciąż nie jasnowidz. Na początku współpracy może więc pytać o różne kwestie, dzięki czemu określi Twoje oczekiwania.

Nie wiesz, czego chcesz? Powiedz to wprost, a ułatwisz mu zadanie – i na pewno zaproponuje Ci jakąś konkretną koncepcję, którą wspólnie dopracujecie.

W miarę możliwości staraj się pisać poprawnie

Umówmy się, to copywriter jest od poprawnego pisania… ale klient też pewne zasady powinien w miarę możliwości zachowywać.

Pisz więc tak, żeby Twojemu specjaliście oczy nie krwawiły.

Dostosuj się

Dopasuj się do jego sposobu działania i preferowanych przez niego warunków, w tym także sposobu kontaktu.

Jeśli copywriter nie podaje w ogłoszeniu czy na swojej stronie numeru telefonu, możesz podejrzewać, że nie przepada za rozmowami. Jeśli wprost pisze, że woli maila, to zostańcie raczej przy mailu.

Copywriterzy czasem unikają rozmów telefonicznych z jednej prostej przyczyny: telefony wybijają z rytmu. Powrót na właściwe tory zajmuje potem sporo czasu.

A zdarza się też, że klient koniecznie chce rozmawiać przez telefon, a potem w ogóle nie można z nim umówić jakiejś sensownej godziny, wiecznie mu nie pasuje, nie odbiera.

I oddzwania w piątek o 20, gdy copy jest już dawno po pracy i chciałby odpocząć…

Szanuj, także finansowo

Niedopłacanie copywritera (bo inni robio taniej!), to brak szacunku dla jego pracy, doświadczenia, na które pracował przez wiele lat oraz umiejętności.

Innymi słowy, jest to nieetyczne i złe.

Jeśli dziwi Cię jego stawka, sprawdź, kim jest, co robił wcześniej, jakie ma doświadczenie. Zapewne szybko zrozumiesz, dlaczego liczy sobie aż tyle.

Nie możesz go sprawdzić, bo pisze z maila wojciech21@buziaczek.pl, nie ma profilu na LinkedIn, a na Facebooku funkcjonuje jako Wojtek Wojciech ze zdjęciem Kłapouchego?

No, to ja bym się zastanowiła, czy powierzać zlecenie komuś, kto w sieci praktycznie nie istnieje.

I pamiętaj, aby płacić na czas!

Więcej empatii

Pomyśl sobie, że ten copywriter, z którym pracujesz, najpewniej robi to, co kocha. Ale robi to też po to, by zarabiać na życie.

Raczej nie utrzymują go rodzice czy partner (to, swoją drogą, bardzo krzywdzący mit o pracy freelancera i dziwi mnie, że w XXI wieku ktoś jeszcze w niego wierzy…)

Jeśli Twój freelancer jest terminowy i dobry, a Ty mu nie płacisz na czas, w ogóle nie płacisz, albo zbijasz stawki bez powodu, jesteś przyczyną, dla której ten świetny i wiarygodny fachowiec zniknie z rynku i pójdzie na etat…

Być może do Twojej konkurencji. 😉

I pamiętaj, że każdy może mieć gorszy dzień czy słabszą formę. Ty też je masz. Więc może czasem warto pójść na rękę i zgodzić się np. zmianę warunków lub terminu?

Wszystko da się dogadać, o ile tylko obie strony chcą. Czasami ten jeden dzień czy kilkaset znaków mniej/więcej naprawdę robią różnicę…

Kliencie – jesteś idealny?

Freelancerze – co byś jeszcze dodał do mojej listy?