Kiedy zaglądam na Oferię i widzę, jak zgłasza się agencja, która „posiada copyrighterów”, robi mi się smutno. A gdy patrzę na stawkę, którą oferują, jest mi jeszcze gorzej. Bo może choć raz nie jest zaniżona do granic… ale jednak mocno NIEZASŁUŻONA.
Kim jest copywriter SEO i czy należy na niego uważać?
Co to znaczy, że jestem copywriterem SEO? Co takiego robię w pracy, oprócz siedzenia przed komputerem i zawziętego stukania w klawiaturę? Dlaczego “copywriter SEO”, a nie ten poważany i szanowany “copywriter”, bez żadnych dodatków w nazwie stanowiska?